Jesienne odchwaszczanie zbóż jest jednym z kluczowych zabiegów w ochronie roślin przed konkurencją chwastów o wodę, światło i składniki pokarmowe.
Pomimo dużego znaczenia tego procesu, wielu rolników popełnia błędy, które mogą obniżać efektywność zabiegu i prowadzić do strat w plonie. W artykule przedstawimy najczęstsze błędy oraz wskazówki, jak ich unikać, aby jesienne odchwaszczanie przynosiło oczekiwane rezultaty.
Nieprawidłowy dobór herbicydu
Jednym z najczęstszych błędów jest stosowanie niewłaściwego preparatu herbicydowego. Każdy chwast ma swoją specyfikę – niektóre gatunki są odporne na określone substancje czynne. Rolnicy często wybierają preparaty uniwersalne, które nie zawsze działają skutecznie na wszystkie gatunki. Efektem tego jest przetrwanie niektórych chwastów i konieczność wykonania dodatkowych zabiegów wiosną, co zwiększa koszty i obniża rentowność uprawy.
Zbyt późne wykonywanie zabiegu
Termin odchwaszczania jest równie ważny co wybór preparatu. Jesienne zabiegi najlepiej wykonywać, gdy chwasty są jeszcze młode i aktywnie rosną. Zbyt późne stosowanie herbicydów skutkuje mniejszą skutecznością, ponieważ starsze rośliny mają już wykształcone systemy korzeniowe i liście, które są mniej podatne na działanie chemii. W konsekwencji, część chwastów przetrwa, a koszt zabiegu nie zostanie w pełni wykorzystany.
Nieprawidłowa technika aplikacji
Kolejnym częstym błędem jest niewłaściwe stosowanie sprzętu do oprysku. Zbyt duża prędkość traktora, nierównomierny rozkład cieczy roboczej, niewłaściwe ciśnienie w opryskiwaczu – wszystko to może prowadzić do tego, że herbicyd nie dotrze do wszystkich roślin. Skutkuje to nierównomiernym odchwaszczeniem pola. Dodatkowo, brak kalibracji opryskiwacza zwiększa ryzyko przenawożenia lub niewystarczającego pokrycia roślin, co również wpływa na efektywność zabiegu.
Nie uwzględnianie warunków atmosferycznych
Warunki pogodowe mają ogromne znaczenie przy jesiennym odchwaszczaniu zbóż. Wiatr, deszcz czy niska temperatura mogą znacząco ograniczyć skuteczność herbicydów. Rolnicy często lekceważą te czynniki i wykonują opryski w nieodpowiednich warunkach. Deszcz po zabiegu może spłukać preparat z liści, a silny wiatr może prowadzić do jego rozprzestrzeniania się poza pole, co zwiększa ryzyko szkód dla sąsiednich upraw.
Pomijanie rotacji herbicydów
Jednym z mniej oczywistych błędów jest brak rotacji substancji czynnych w herbicydach. Stosowanie przez wiele lat tego samego preparatu prowadzi do selekcji odporności chwastów, co z czasem czyni zabiegi coraz mniej skutecznymi. Rolnicy powinni zwracać uwagę na zmianę grup chemicznych w kolejnych latach i stosować preparaty zgodnie z zaleceniami producenta oraz zasadami integrowanej ochrony roślin – https://innvigo.com/flufenacet-wycofany-z-rynku/.
Jesienne odchwaszczanie zbóż jest procesem wymagającym precyzji, wiedzy i planowania. Najczęstsze błędy, takie jak nieprawidłowy dobór herbicydu, opóźnienie zabiegu, niewłaściwa technika aplikacji, ignorowanie warunków atmosferycznych czy brak rotacji preparatów, mogą znacząco obniżyć skuteczność ochrony roślin. Świadome unikanie tych pułapek pozwala nie tylko zwiększyć plon, ale także zmniejszyć koszty produkcji i ograniczyć negatywny wpływ chemii na środowisko. Dlatego tak ważne jest, aby każdy rolnik planujący jesienne odchwaszczanie dokładnie analizował zarówno swoje pole, jak i dostępne preparaty, a także warunki pogodowe i techniczne możliwości aplikacji.
Dzięki temu zabieg będzie skuteczny, a plony zbóż zdrowe i obfite.